Latarki i lampki Mactronic można kupić w Azji, Afryce Południowej czy na Bałkanach. Udowadniają, że Polak potrafi, i promują nasz design.
Zaczęło się dwa lata temu. Firma Mactronic zaprosiła do konkursu projektantów, którzy chcieliby pracować nad designem jej produktów. Wśród nich znalazł się Grzegorz Rozwadowski, projektant, absolwent wzornictwa wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. To właśnie jego projekty spodobały się najbardziej. - Oddawały nowoczesność i dynamikę, na których nam zależało. Spotkaliśmy się, żeby porozmawiać o projektowaniu, i okazało się, że dobrze się rozumiemy – mówi Maciej Mocek, wiceprezes firmy Mactronic.
Szczegół w projekcie
Grzegorz Rozwadowski czas dzieli między projektowanie i pracę na ASP, gdzie wykłada na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa. Uczy podstaw projektowania studentów pierwszego roku wzornictwa. - Projektowanie jest dla mnie oczywiście pracą, bo wymaga wysiłku i czasu, ale też przynosi mi satysfakcję i wiele radości. Każdy projekt jest wyzwaniem, zmusza do zdobywania nowej wiedzy oraz odpowiedzi na pytania: Dla kogo? Jaki? I czy w ogóle potrzebny jest nowy produkt? – mówi Grzegorz Rozwadowski. – Moim studentom przekazuję wiedzę, którą ciągle nabywam. Dzielę się z nimi doświadczeniami z pracy dla przemysłu.
Projektant z wrocławskiej ASP stara się być wszechstronny. Zaczynał od projektowania środków transportu, np. siedzisk w tramwajach, ale nie chciał ograniczać się do wąskiej dziedziny. Wybrał rozwój i różnorodne zlecenia. Dzisiaj posiada własne studio, projektuje obudowy maszyn przemysłowych, meble, oświetlenie, obiekty codziennego użytku, środki transportu a nawet gry komputerowe. Inspiracje czerpie z różnych źródeł – to zależy od potrzeb zamawiającego lub przeznaczenia projektowanej rzeczy. - Podczas projektowania należy myśleć o wszystkim: funkcji, wyglądzie i o tym, czy to się komuś przyda. Dlatego dużą uwagę poświęcam szczegółom – mówi Grzegorz Rozwadowski.
Pierwszy wspólny projekt, który wkrótce zagościł na kierownicach europejskich rowerów, to lampka rowerowa Noise 02. Zadanie polegało na zmodernizowaniu pierwszej wersji. – Wbrew pozorom to było duże wyzwanie, ale realizacja przebiegła bardzo sprawnie. Nowa wersja lampki mogła trafić do sprzedaży po około pół roku – mówi Grzegorz Rozwadowski. Należało wypracować spójny styl, który będzie charakteryzował oświetlenie wrocławskiej firmy. Dzięki temu – niezależnie od modelu – latarki i lampki bez trudu dawałyby się rozpoznać – i to jeszcze przed dostrzeżeniem logo producenta. - Osiągnęliśmy to dzięki specjalnym przetłoczeniom, które nadają lampkom ostrego, dynamicznego charakteru – mówi Grzegorz Rozwadowski. Tak powstała wyrazista tożsamość marki.
Design ceniony na świecie
Obecnie produkty powstają zgodnie z tym duchem i rozpoznawalne są nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Oświetlenie wrocławskiej firmy sprzedawane jest w Azji, Afryce Południowej, na Bliskim Wschodzie, Bałkanach, w Europie Zachodniej i Północnej. Ten sukces udało się osiągnąć, dzięki myśleniu o końcowym użytkowniku, a ogromne znaczenie ma tutaj przemyślane wzornictwo, które jest równocześnie bardzo funkcjonalne. - Przykładem niech będzie nasz pierwszy wspólny projekt. W lampie rowerowej udoskonaliliśmy sposób montowania urządzenia w uchwycie na kierownicę, tak aby lampę można było łatwo ściągnąć i zabrać ze sobą. Wcześniej sprawiało to trudności. Po wyprofilowaniu wytłoczeń na palce stało się intuicyjne – mówi Grzegorz Rozwadowski.
Użytkownicy produktów Mactronica doceniają takie drobne udoskonalenia. Czasem jednak taka drobna rzecz potrafi zająć więcej czasu. Opracowanie rozwiązania dla uchwytu lampki Noise 02 zajęło kilka tygodni, ale liczył się efekt – poprawa komfortu użytkowania.
Wrocławski producent współpracuje również z Politechniką Wrocławską. Inżynierowie wspólnie z firmą zajmują się udoskonalaniem oświetlenia i wprowadzaniem nowych technologii. Mactronic rozwija się od końca lat 80. XX wieku. Pośród ponad 250 produktów oświetleniowych firmy ważną grupę stanowi właśnie oświetlenie outdoorowe. Korzystają z nich amatorzy sportu, a także wyspecjalizowane grupy zawodowe. Firma wprowadziła na rynek w 2015 roku aż o 27% więcej latarek czołowych niż w roku 2014.
