Pracownicy wyremontują kuchnię, przeprowadzą warsztaty, zorganizują ognisko.
Podczas 34. Wrocław Maraton w drużynie DoubleTree by Hilton Wroclaw pobiegło w sumie 50 osób. Za każdą z nich zespół hotelu przepracuje charytatywnie jedną godzinę w placówce dla dzieci i młodzieży Siemacha Spot 24/7 przy ul. Chopina. Pracownicy pomogą w remoncie kuchni i w pracach w ogrodzie, a także opowiedzą, na czym polega praca w hotelarstwie. Dzień zakończy wspólne ognisko.
- Jako partner maratonu chcieliśmy otworzyć się na lokalną społeczność i zrobić dla niej coś wyjątkowego – mówi Matthias Herd, dyrektor generalny DoubleTree by Hilton Wroclaw. - Pomożemy 30 podopiecznym Siemacha Spot 24/7. Cieszymy się, że było wielu chętnych na bieg w barwach naszej drużyny. To pokazuje, że takie inicjatywy są potrzebne, dlatego już teraz planujemy podobne w przyszłości – dodaje.
W akcji wrocławskiego hotelu DoubleTree by Hilton nie trzeba było przebiec całej trasy, żeby udział w biegu został zaliczony – wystarczyła chęć pomocy i zaangażowanie. Wszyscy członkowie drużyny DoubleTree by Hilton Wroclaw otrzymali pakiet startowy maratonu i koszulkę techniczną w barwach zespołu.
Na starcie Maratonu Wrocławskiego stanęła wyjątkowa strefa - Chillout Zone. Uczestnicy mogli spróbować koktajli energetycznych przygotowanych przez barmanów OVO Bar & Restaurant.
Lądek-Zdrój po powodzi: odbudowa i trudna droga do normalności [FOTO]
Lądek-Zdrój, malownicze miasteczko uzdrowiskowe na Dolnym Śląsku, zostało poważnie dotknięte przez niedawną powódź, która przyniosła ogromne zniszczenia.