Newsello.pl

Jak uniknąć nieuczciwych lokatorów?

Wynajmujemy mieszkanie, podpisujemy umowę i myślimy, że wszystko będzie dobrze. Niestety, udostępnienie lokalu obcej osobie może się okazać koszmarem. Co zrobić, aby ochronić swoje mienie i uniknąć nieuczciwego lokatora?
Świat się kręci, Dominik Ciecierski
Świat się kręci, Dominik Ciecierski

W programie Świat się kręci, o problemach, jakie spotkać nas mogą podczas wynajmowania mieszkania, rozmawiała Agata Młynarska oraz jej goście – Dominik Ciecierski z kancelarii antywindykacyjnej oraz Jarosław Skoczeń z grupy Emmerson.

- Przede wszystkim klienci naszej kancelarii zastanawiają się jak to możliwe, że muszą skorzystać z naszych usług, skoro podpisali umowę wynajmu. Powinno to wyglądać jakoś przejrzyście i klarownie (…). Są to głównie klienci, którzy trafili na nieuczciwych najemców. Tak naprawdę prawo w ich rękach staje się niebezpiecznym narzędziem. (…) prawo jest w ten sposób skonstruowane, że chroni najemcę, jak i wynajmującego. – mówił Dominik Ciecierski, kancelaria antywindykacyjna.

Co więcej, okazuje się, że samo podpisanie umowy może być niewystarczające: - jeśli dojdzie do jakiejkolwiek kolizji to okazuje się, że najemca ma więcej możliwości prawnych, do tego żeby w tym mieszkaniu zostać, pomimo tego, że chociażby nie ma środków by opłacać miesięczny czynsz i wywiązywać się z umowy. To nie do końca jest tak, że nie można się go pozbyć. Są oczywiście szczególne obostrzenia co można, czego nie można (…). Na przykład – wynajmuję mieszkanie, jestem jego właścicielem, oczekuję jakiegoś czynszu miesięcznego ustalonego w umowie, a najemca popada w problemy finansowe. Często umowy są pobierane z Internetu i później okazuje się, że umowa została zawarta w złej wierze. – dodał.

Czy to oznacza, że są ludzie, którzy decydują się na wynajęcie mieszkania w momencie, gdy wiedzą, że niedługo mogą stracić pracę? O tendencjach na rynku mówił Jarosław Skoczeń, grupa Emmerson - Rzeczywiście coraz więcej mieszkań jest wynajmowanych i dlatego też coraz głośniej mówi się o takich procederach. Jest grupa ludzi, która zajmuje się wynajmowaniem mieszkań jedynie od osób, które pracują zagranicą – dlatego, że wiedzą, że usunięcie ich w takiej sytuacji z mieszkania będzie trwało miesiącami (…). Natomiast problem leży po jednej i po drugiej stronie – biznes wynajmu mieszkań jest lukratywny, ale nie jest łatwy. Trzeba się do niego odpowiednio przyszykować (…).

Ile rzeczywiście trwa proces pozbycia się niechcianego lokatora? O tym mówił Dominik Ciecierski: to wszystko zależy od tego kiedy rzeczywiście rozpocznie się proces sądowy, wszystko zależy od tego jaką umowę mieliśmy podpisaną, kiedy rozpoczną się mediacje, na jakiego przeciwnika natrafimy.

Jarosław Skoczeń kontynuował ten temat: Tak naprawdę nic nie chroni nas w 100% - ludzie czekają latami (…). Słyszałem o przypadku kiedy matka z synem, którzy byli chorzy psychicznie, dewastowali mieszkanie, w żaden sposób nie można ich było z niego i to trwało parę lat. Aż wreszcie właściciel wymyślił, że dokwateruje im swojego znajomego (…) i oni zniknęli. Ale dlaczego musimy uciekać się do takich pomysłów?

Wygląda na to, że w Europie te uregulowania również nie są bliskie ideału, ale wprowadzono pewne rozwiązania. Opowiadał o tym Dominik Ciecierski: Jeżeli poruszymy kwestie rynków zagranicznych to tam bardziej jest nacisk nie na samą konstrukcję umów, ale na system weryfikacji lokatora.

Goście Świat się kręci mieli przede wszystkim dwie rady dla osób, które chcą wynająć swoje mieszkanie:

Pierwszym błędem właściciela jest to, że nie zgłasza tego, że wynajmuje mieszkanie do Urzędu Skarbowego – wtedy lokator ma już go w dłoni (…). – mówił Jarosław Skoczeń.

Dominik Ciecierski dodał: Myślę, że najwięcej sensu ma umowa okazjonalna, która jest w powszechnym użyciu i jest komfortowa dla obu stron – wynajmujący zapewnia lokatorowi – w przypadku gdyby z przyczyn losowych zmusił najemcę do wyprowadzenia się – lokal zastępczy, a najemca wpisuje w umowę adres, pod który się w razie kłopotów wyprowadzi (…).

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również