Newsello.pl

Tragiczny koniec poszukiwań Adilli. Patrol Rutkowski odnalazł cialo w Odrze [FOTO]

We Wrocławiu zakończyły się dramatyczne poszukiwania 29-letniej Adilli Mehdiyevy i jej 2-miesięcznego synka Emila, którzy zaginęli w połowie grudnia 2023 roku.
Rutkowski Patrol Fot: Krzysztof Zatycki/newsello.pl
Rutkowski Patrol Fot: Krzysztof Zatycki/newsello.pl

Zobacz zdjęcia z konferencji>>

W sobotę, 3 lutego 2024 roku, z Odry wyłowiono ciało kobiety. Detektyw Krzysztof Rutkowski, który prowadził prywatne śledztwo na zlecenie rodziny zaginionej, potwierdził, że tożsamość ofiary została ustalona na podstawie ubrania i dokumentów. Niemowlę nadal pozostaje nieodnalezione.

Rutkowski przedstawił wyniki swojego dochodzenia

Na konferencji prasowej, która odbyła się 6 lutego 2024, Rutkowski przedstawił przebieg i wyniki swojego dochodzenia. Jak powiedział, od początku podejrzewał, że Adilla mogła targnąć się na swoje życie i życie dziecka, ponieważ cierpiała na depresję poporodową i miała problemy małżeńskie. Kobieta pochodziła z Azerbejdżanu, gdzie studiowała i pracowała jako nauczycielka. Do Polski przyjechała w 2020 roku, aby poślubić Francuza, którego poznała przez internet. W listopadzie 2023 roku urodziła syna, ale nie była szczęśliwa w związku i tęskniła za rodziną.

Rutkowski otrzymał zlecenie od ojca i brata Adilli, którzy przyjechali do Polski w styczniu 2024 roku. Detektyw przeanalizował nagrania z kamer monitoringu, które pokazywały, że kobieta wyszła z mieszkania przy ul. Sikorskiego około godziny 19 w dniu 17 grudnia 2023 roku, trzymając na rękach dziecko. Następnie udała się w kierunku nabrzeża Odry, gdzie straciła się jej ślad. Rutkowski skontaktował się z policją, strażą pożarną i WOPR, aby zorganizować wspólne poszukiwania na rzece. Został użyty specjalny sonar, który wykrywał obiekty pod wodą.

Po ponad miesiącu intensywnych działań, w sobotę, 3 lutego 2024, około godziny 15:00, sonar zarejestrował sygnał w okolicy jednostki wojskowej między mostem Milenijnym a mostem Rędzińskim. Na miejsce przybyli nurkowie, którzy wydobyli z wody ciało kobiety. Rutkowski rozpoznał Adillę po ubraniu i znalazł przy niej dowód osobisty i telefon komórkowy. Ciało zostało przekazane policji, która ma przeprowadzić sekcję zwłok i ustalić dokładną przyczynę śmierci. Nie wiadomo, co stało się z dzieckiem, które nie było przy matce. Rutkowski wyraził nadzieję, że Emil żyje i został porwany lub oddany komuś do opieki. Zapowiedział, że nie zrezygnuje z poszukiwań, dopóki nie znajdzie prawdy.

Rutkowski podziękował wszystkim zaangażowanym i wyraził współczucie dla rodziny

Rutkowski podziękował wszystkim służbom, które brały udział w akcji, oraz mediom, które nagłaśniały sprawę. Wyraził też współczucie dla rodziny Adilli, która przeżywa dramat. Ojciec i brat kobiety byli obecni na konferencji, ale nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy. Rutkowski powiedział, że są w szoku i potrzebują czasu na żałobę. Dodał, że sprawa Adilli i Emila jest jedną z najtrudniejszych i najsmutniejszych, jakie miał do rozwiązania w swojej karierze.

 ip
Fot: Krzysztof Zatycki

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Galerie zdjęć

Warto przeczytać

Zobacz również