Obydwaj politycy, związani z partią Prawo i Sprawiedliwość (PiS), zostali zatrzymani zgodnie z decyzją sądu, donosi Polsat News.
Marcin Kierwiński o powodach zatrzymania:
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji, Marcin Kierwiński, podkreślił zasadę równości wobec prawa, zapewniając, że zatrzymanie obu polityków przebiegło zgodnie z wyrokiem sądowym. To wydarzenie natychmiastowo wywołało burzę reakcji wśród społeczeństwa i środowiska politycznego, kładąc nacisk na ważność sprawiedliwości i przejrzystości w prowadzeniu postępowań karnych.
Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, potwierdził zatrzymanie obu polityków, stwierdzając, że akcja policji odbyła się zgodnie z obowiązującymi procedurami prawowitych działań. Jego oświadczenie na mediach społecznościowych brzmiało: "Zatrzymani zgodnie z poleceniem sądu". Niemniej jednak to stwierdzenie nie uspokoiło oburzonych zwolenników zatrzymanych polityków oraz przeciwników, którzy wyrazili wątpliwości co do przebiegu całego zdarzenia.
Radosław Fogiel o zatrzymaniu:
Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zwrócił uwagę na kontekst zatrzymania, podkreślając paradoksalną sytuację, gdy prezydent Andrzej Duda gościł w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na uroczystość powołania nowych doradców. Fogiel wyraził swoje zdziwienie na Twitterze, pisząc: "Prezydent Andrzej Duda spotyka się ze Swiatłaną Cichanouską, której mąż jest więźniem politycznym na Białorusi, a w tym czasie policja wchodzi do pałacu prezydenckiego, by zatrzymać Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. I nagle tematów do rozmowy przybyło".
ip
Fot: Krzysztof Zatycki